Wielu z nas słyszało o sytuacjach, gdy kierowca uczestniczący w kolizji drogowej otrzymał odszkodowanie, z którego wysokości nie był zadowolony, ponieważ uważał, że otrzymana kwota jest za niska. W przeszłości jedyną formą wywalczenia większej rekompensaty od ubezpieczyciela była droga sądowa. Obecnie istnieje inna możliwość, prostsza i wiążąca się z mniejszą ilością procedur. Mianowicie możemy skorzystać z dopłaty do odszkodowania, co oznacza, że odstępujemy swoje roszczenie firmie, która wypłaca nam daną kwotę i na własną rękę podejmuje starania o uzyskanie rekompensaty za poniesione przez nas szkody. Krótko mówiąc sprzedajemy swoje prawo do uzyskania odszkodowania, o które będzie walczyć firma zewnętrzna. Jest to legalna procedura i dotyczy roszczeń, które powstały w przeciągu 3 lat.
Ścieżka postępowania w takiej sprawie wygląda następująco:
- wysyłamy do wybranej kancelarii dokumenty odnośnie poniesionej szkody;
- pracownik firmy wycenia wartość szkody;
- osoba poszkodowana otrzymuje propozycję uzyskania od tej firmy konkretnej kwoty pieniędzy;
- jeśli sprzedający roszczenie zgadza się na daną sumę, wówczas przygotowywana jest umowa;
- poszkodowany otrzymuje ustaloną kwotę pieniędzy, a firma na własną rękę podejmuje starania o uzyskanie większej rekompensaty;
Zalety i wady dopłat do odszkodowania
Zanim zdecydujemy się na wzięcie udziału w sprzedaży prawa do odszkodowania, powinniśmy poznać, jakie są zalety i wady takiego postępowania.
Zalety
Przede wszystkim do korzystnych stron rezygnacji z prawa do roszczenia na rzecz zewnętrznej firmy należy to, że w stosunkowo krótkim czasie, bez większych formalności otrzymujemy dodatkowe pieniądze. Nie uczestniczymy w walce o odszkodowanie, która oznacza stawianie się w sądzie na rozprawy i ponoszenie kosztów postępowania związanych również z opłatą usług adwokata. Droga sądowa zazwyczaj oznacza długi czas oczekiwania na wyznaczenie terminów posiedzenia, a także konieczność zwalniania się z pracy na ten dzień itp. Decydując się na walkę w sądzie, nie mamy gwarancji, że wygramy sprawę, natomiast kwota otrzymana od firmy kupującej nasze roszczenie to pewne pieniądze.
Wady
Wadą tego rozwiązania jest zawężony przedmiot sporu – sprzedaż prawa do odszkodowania obejmuje tylko straty materialne, czyli uszkodzone mienie, a nie dotyczy uszczerbków na zdrowiu, rekompensat za stres itp.
Innym minusem zrzeczenia się roszczenia na rzecz firmy zewnętrznej jest to, że otrzymana przez nas kwota będzie najprawdopodobniej niższa niż środki, które moglibyśmy uzyskać w ramach batalii sądowej. Jednak występując z pozwem do sądu, nie mamy żadnej pewności, że uda nam się wywalczyć oczekiwaną kwotę odszkodowania.
Decyzja, jak postąpimy należy do nas. Warto jednak przed jej podjęciem być świadomym wad i zalet różnych opcji.